Wniosek za zeszły rok złożyłem przed samym Sylwestrem. Teraz dzwoniła miła pani z Urzędu Skarbowego, że odrzucili mi z listy jakieś dyble i uszczelki, ale to kwestia 5 złotych. Wszystko musi jeszcze podpisać żona i czekamy na przelew. Kwota niewielka, jakieś 1500zł, ale na VAT 23% kupowaliśmy prawie wyłącznie pokrycie dachu.
Po zmianach zasad wygląda na to, że będziemy mogli złożyć jeszcze jeden wniosek w tym roku i może jeden w przyszłym. Do odliczenia będzie pewnie trochę więcej.
Z innych spraw - mam wrażenie, że okno tarasowe po solidnym zatrzaśnięciu trzęsie się bardziej niż przed moimi zmianami :). Spróbuję coś tam jeszcze podregulować, może podparcie w miejscu słupka ruchomego (środek drzwi rozwiernych) nie jest konieczne? Poza tym w sumie teraz okna podparte są tylko na środku grubości, na szerokości, powiedzmy 3 cm, a wcześniej opierała się cała szerokość poszerzenia, czyli 9 cm.