A to druga strona. Przypominam, że górą pójdzie jeszcze 5cm wełny na przekładkę. Może wezmę Rockwoola w płytach? Ale to już w przyszłym roku. Teraz trzeba przykryć granulat i koniecznie wieniec przy szczytówkach. Rozłożone mam już 7 rolek, a przykryte dwie sypialnie i 1/3 trzeciej. Igiełki jakby się kumulują, już tak miło nie jest, ale nadal powiem, że nie ma tragedii. W ciągu dnia czasem mnie coś zakłuło w oku, czasem podrapało w gardle.
Dziś przy większym przerzucaniu zakładałem okulary. Na dłużej nie bardzo się da, bo wszystkie które mam, parują. Na strychu obecnie 6 stopni i 80% wilgotności. W domu około 9 stopni. Całkiem przyjemne warunki do pracy. Na niektórych blogach czytałem o układaniu wełny w lipcowe upały, a w t-shircie czy bez koszulki się przecież nie da...
