Robię sobie dalej sufity, po 2-3 godz. dziennie. Mam profile główne w trzeciej sypialni, na nośne muszę domówić. W sobotę powinienem skończyć, to będą dwie sypialnie na gotowo. Jak skończę, to wezmę się za sufit w części dziennej, albo będę uzupełniał to co zrobiłem wcześniej w małych pomieszczeniach, plus montaż włazu strychowego. Jest co robić.
Sąsiad z przeciwka, od którego braliśmy prąd ze słupa pytał mnie dziś co z wykopami u niego na podwórku. U mnie wszystko zasypane, a tam przy słupie dziura, wolna bednarka i kawałek kabla. Może czeka na jakiś odbiór z energetyki, a może zapomnieli dokończyć?