Słupy regału to cztery deski tarasowe. Na tym drabinka z marketowych desek podłogowych i takież półki (każda z trzech desek). Trochę się jeszcze giba na boki. Może usztywnię tył (raczej nie zrobię całych pleców), a może po skręceniu z drugim regałem będzie już wystarczająco sztywno. Wygląda to tak:


Ten jest dosyć gęsty, 7 półek co jakieś 32cm, kolejny będzie pewnie miał więcej miejsca między półkami na wyższe rzeczy.
Nie wiem jeszcze czy będziemy to jakoś wykańczać. Zależy co żonka powie. Można pomalować (białe?), a można zostawić surowe. Półki też można czymś obłożyć, jakby się nie podobało. Tymczasem i tak będzie na narzędzia.