Trochę z tym zeszło, ale prawie gotowe. Jeszcze pozostaje dorobić klapę do piwnicy i trochę mam obawy jak to zadziała wilgotnościowo. Zdarzało się, że jak przykrywałem piwniczkę OSB, to lekko pleśniała od dołu. Ale wtedy w piwniczce było trochę zapleśniałego papieru. Na ten moment nie wyprowadziłem z piwnicy wentylacji i mam obawy czy nie wyziębiłaby za bardzo wejścia wodociągu i wodomierza.
Kupiłem zawiasy do klapy i planowałem otwieranie jej na ścianę kuchenną, ale... wczoraj zauważyłem, że nie da się jej w pełni otworzyć, bo zahaczy o klamkę do łazienki. Może zatem będzie częściowo otwierana, a może zdecyduję się na otwieranie klapy na lewą stronę. Problem w tym, że wówczas zawiasy od góry trochę by przeszkadzały w kuchni.
Kupiliśmy olej do drewna Altax kasztanowy. Po wykonaniu klapy zostanie szpachlowanie, szlifowanie, czyszczenie i olejowanie. Później mebelki kuchenne, łóżko i można gościć. Poniżej jeszcze widok z zewnątrz przez okno tarasowe.