
Skończyłem opryskiwać dom gruntem. Ociepleniowcy przywieźli rusztowania, ale jutro pewnie jeszcze nie zaczną. Może popianuję jeszcze co się da, dziś nie zdążyłem przed zmrokiem.
Po zmroku opłytowałem za to geberita w małej łazience. Kupiłem trochę styroduru. Hydraulik mówił, żeby dać pod zawór gazowy, pewnie damy też pod zewnętrzne gniazdka. Z hydraulikiem się rozliczyliśmy. Zabolało, chociaż uszczknąłem jeszcze 170zł.