Wpadliśmy dziś do Leroy-Merlina i kupiliśmy brakujące wyposażenie łazienek:
- małą umywalkę Koło
- syfon 9cm do brodzika
- baterie Grohe do wanny, umywalki i zlewu
- baterię KFA do drugiej umywalki
- węża i słuchawkę do prysznica wannowego
To plus parę drobnych narzędzi wyszło razem w okolicach 1300 zł.
Miałem jeszcze kupić płytki do spiżarni za 18zł/m2, ale wyszłoby jakieś 350kg, trochę sporo, bo mamy teraz zapakowane auto i kawałek do domu. Może następnym razem.