


Obudowałem półeczkę. Masakra. Cała masa kątów prostych i mają się wszystkie zejść i jeszcze z w miarę stałą grubością fugi... :)
Trochę sobie skomplikowałem robotę i zepsułem wrażenie, bo fuga na ścianie nie gra z fuga na półeczce, do tego było więcej wycinanek niż powinno.
Kupiliśmy jeszcze jedną fugę, bo ta pierwsza okazała się akurat do ciemniejszego kamienia na brodzikiem, ale na jaśniejszym trochę za bardzo ja widać. Podobno fuga przy takim kamieniu powinna możliwie się zlewać z płytkami.
Dokończyłem druga ścianę nad brodzikiem i zacząłem obudowę geberita.