
Ściana około 6m2, przy liczeniu trzeba uwzględnić stosunkowo grubą fugę. Później wysokość ściany dzielimy na pełne cegły i rysujemy linie. Używam gotowego kleju. Chociaż wychodzi drożej, dużo łatwiej go stosować i pracować z przerwami. Klejem smaruję nie ścianę, ale każdą płytkę, przejeżdżam ją pacą zębatą (małe ząbki) i dociskam do ściany. Bywa że płytka trochę zjeżdża, ale jako dystanse znakomicie sprawdza się... sucha karma dla kota :) Granulki różnej wielkości i kształtów dają się dobrze dopasować do nieregularnych szczelin.
Trzeba będzie w końcu pogonić kominkowca i podłączyć kozę, bo nie zdążymy zapalić tej zimy.
