Zacznę od zdjęcia wałków po malowaniu:

Po lewej wałek po Classic White, a po prawej po Acryl Matt. Dodam, że przed malowaniem wyglądały tak samo :).
Do Classic White dodano pewnie jakiś wybielacz optyczny, który zabarwia wałki na fioletowo. Na suficie tego nie widać, na szczęście.
Udało mi się pomalować sufity w kuchni, holu i salonie. Porównanie wychodzi zdecydowanie na korzyść Acryl Matt. Farba nie kapie. Tzw. konsystencja galaretki. Krycie zdecydowanie lepsze niż Classic White. To co zostało starej farby zużyję pewnie na drugą sypialnię i przedpokój. Reszta już tylko Acryl Matt.
Projektant który miał nam zaplanować i policzyć płytki zapewnia że przygotuje projekt najpóźniej jutro. Hmmm. Zobaczymy.
Może również jutro odezwiemy się do trawertynowca. Czas działać!